Temat tygodnia: Moja miejscowość, mój kraj
1. Prezentacja symboli narodowych – rozmowa z wykorzystaniem mapy Polski.
- Godło i flaga Polski – dzieci opisują wygląd.
- Mapa fizyczna Polski – dzieci z pomocą rodzica wskazują i nazywają morze, rzeki (Wisła i Odra), stolicę
kraju, region w którym mieszkają.
- Hymn narodowy – rozmowa z dziećmi na temat sytuacji, w jakich słuchamy hymnu –
„Mazurka Dąbrowskiego”, oraz zasad zachowania się w trakcie jego słuchania. Dzieci
słuchają/śpiewają fragment hymnu narodowego.
2. Wspólna nauka wiersza Ryszarda Przymusa „Polska”
Polska – to taka kraina,
która się w sercu zaczyna.
Potem jest w myślach – blisko,
w pięknej ziemi nad Wisłą.
Jej ścieżkami chodzimy,
budujemy, bronimy.
Polska – Ojczyzna…
Kraina, która się w sercu zaczyna.
3. Zapoznanie dzieci z mapą Polski
- wyjaśnienie pojęcia „mapa”
- odnalezienie i zaznaczenie na mapie miasta Rzeszów
- przypomnienie barw flagi narodowej i godła
4. „Mapa Polski”- nauczyciel prosi, aby dzieci postarały się wskazać gdzie na mapie znajduje się morze, a gdzie góry, a także określiły w którym miejscu mieszkają (na górze , czy na dole mapy). Dzieci zapoznają się z mapą, starają się wskazać morze i góry, oraz miejsce w którym mieszkają.
5. „Moje góry”-malowanie gór farbami wg własnego pomysłu.
6. Słuchanie wiersza „Moja ojczyzna”- krótka rozmowa na temat wiersza.
- Co to jest moja ojczyzna?
- Jaka jest nasza ojczyzna?
- Jak się nazywa miejscowość, w której mieszkasz?
- Wyjaśnienie nieznanych dzieciom pojęć.
Kto mi powiada, że moja ojczyzna:
Pola, zieloność, okopy,
Chaty i kwiaty, i sioła – niech wyzna,
Że – to jej stopy.
Dziecka – nikt z ramion matki nie odbiera;
Pacholę – do kolan jej sięga;
Syn – piersi dorósł i ramię podpiera:
To – praw mych księga.
Ojczyzna moja nie stąd stawa czołem;
Ja ciałem zza Eufratu,
A duchem sponad Chaosu się wziąłem:
Czynsz płacę światu.
Naród mię żaden nie zbawił ni stworzył;
Wieczność pamiętam przed wiekiem;
Klucz Dawidowy usta mi otworzył,
Rzym nazwał człekiem.
Ojczyzny mojej stopy okrwawione
Włosami otrzeć na piasku
Padam: lecz znam jej i twarz, i koronę
Słońca słońc blasku.
Dziadowie moi nie znali też innej;
Ja nóg jej ręką tykałem;
Sandału rzemień nieraz na nich gminny
Ucałowałem.
Niechże nie uczą mię, gdzie ma ojczyzna,
Bo pola, sioła, okopy
I krew, i ciało, i ta jego blizna
To ślad – lub – stopy.